Drożdżowe parowańce lub pampuchy


PAROWAŃCE lub PAMPUCHY jak kto woli 😉 to jeden z ulubionych przepisów mojej Rodziny

Znikają błyskawiczne a najlepiej smakują gdy są jeszcze ciepłe……..mmmm

Skład ich jest bardzo prosty: mąka pszenna, drożdże, mleko, masło, jaja, sól i pieprz, ale efekt tego jest taki, że w ich składzie są prawie same węglowodany a w 100g parowańców jest ich aż 46,9 gramów ;(

Zatem nie jest to potrawa polecana osobom mającym problem z gospodarką węglowodanową.

Mimo wszystko pampuch sprawdzą się w dietach lekkostrawnych i jako alternatywa „ochoty na coś słodkiego” tym bardziej, że mimo sporej ilości węglowodanach nie są przysłowiowa „bombą kaloryczną” bo 100g parowańców dostarcza tylko ok 59 kcal

Zatem skusicie się na przepis ?

Składniki na około 15 sztuk o średniej wielkości 

  • mąka pszenna (typ 450 – 760)— 500g 
  • mleko – 200 ml (1 szklanka)
  • masło roztopione i wystudzone – 50g
  • drożdże – 30g
  • cukier – 2 łyżeczki 
  • jajka M – 2 sztuki 
  • szczypta soli

Nadzienie:

  • jagody – 360g – 2 szklanki
  • cukier – 1 łyżka (można pominąć)

SZCZEGÓŁOWE WYKONANIE: (krok po kroku, razem z zagrożeniami przy ich parowaniu;)

Rozpuszczamy masło, odstawiamy do wystygnięcia. Podgrzewamy mleko (musi być letnie, nie gorące) . Do kubeczka rozkruszamy drożdże, dodajemy cukier (2 łyżeczki) i odrobinę mleka (nie gorące) mieszamy do całkowitego rozpuszczenia drożdży. Odstawiamy w ciepłe miejsce i czekamy aż urosną. 

Do miski przesiewamy sitem mąkę, dodajemy pozostałą ilość przestudzonego mleka, sól, jajka, masło i drożdże. Zagniatamy ręką ciasto (ok 5-6 minut) Odstawiamy w ciepłe miejsce, przykrywamy ściereczką i czekamy aż wyrośnie (ok. 45-60 minut – ciasto podwoi swoją objętość) Jagody posypujemy cukrem.

Wyrośnięte ciasto, odsypujemy delikatnie mąką i odklejamy od brzegów miski w której rosło. Dłonie obsypujemy mąką, odrywamy kawałki ciasta, formujemy krążek o średnicy filiżanki, łyżeczką nakładamy jagody i szczelnie zalepiamy, formujemy kulkę, spód opruszamy mąką i odkładamy do wyrośnięcia, przykrywamy lniana ściereczką. Powtarzamy te czynność aż do zużycia całego ciasta.

Parowanie tradycyjne:

Do garnka o średnicy ok 20-25 cm i pojemności ok. 5 litrów, nalewamy ok. 3 litry wody lub więcej (potrzebujemy pary aby uparować nasze parowańce więc ilość wody podczas gotowania będzie się zmniejszać i nie powinno jej zabraknąć w garnku), 

Na wierzch garnka kładziemy gazę złożoną na pół (celem większej gęstości) i za pomocą tasiemki lub sznurka przymocowujemy na wierzchu garnka. Musimy zrobić to stabilnie i porządnie bo w przeciwnym razie parowańce pod wpływem własnego ciężaru wpadną nam do wody. Zabezpieczamy też końce gazy i sznurka lub tasiemki aby nie zapaliły się od ognia.

Następnie wybieramy odpowiednio wysokie przykrycie- pokrywę do garnka aby pampuchy miały pod nim miejsce do rośnięcia i można było bezpiecznie (nie parząc się gorącą parą ) odkryć garnek i wyjąć gotowe parowańce.

Następnie zagotowujemy wodę, przykręcamy ogień na średni i na gazie układamy parowańce aby nie dotykały się wzajemnie. Przykrywamy i parujemy min. 7 minut – podwoją swoją objętość. Zdejmujemy pokrywkę i OSTROŻNIE zdejmujemy z gazy. Powtarzamy w/w czynność aż upatrujemy wszystkie 😉 które ulepiliśmy.

Najlepiej smakują jeszcze ciepłe. Można dodać łyżkę naturalnego jogurtu gęstego PYCHA 😉

SMACZNEGO !! 😉

Wartości odżywcze dla 100-u gramowej porcji:

Energia: 59 kcal/ Białko: 7,8g/ Tłuszcze: 3,3g/ Węglowodany: 46,9g

Smacznego 

Zapraszam podzielcie się opiniami, foty też mile widziane 😉