Sprawdź, co warto wiedzieć o żołądku ! Kiedy i czym zakwaszać a kiedy żołądek nie potrzebuje zakwaszenia oraz DIETOTERAPIA – CZĘŚĆ 2


W pierwszej część niniejszego postu opowiadałam m. in.  o przyczynach, konsekwencjach i objawach występujących przy niedokwaszonym żołądku. (po szczegóły zapraszam TUTAJ)

Jest to pierwszy i bardzo ważny etap dotyczący właściwego rozpoznana czy nasz żołądek jest niedokwaszony czy może brak mu zakwaszenia.

Tym bardziej, że objawy niedokwaszenia żołądka jak i zakwaszenia są praktycznie takie same. Dlatego najlepiej i najbezpieczniej jest wybrać się do gastrologa, który pobierze nasze soki żołądkowe i oceni ich pH. 

Wprawdzie istnieje też domowy sposób, z użyciem sody oczyszczonej, na określenie kwasowości naszego żołądka, ale nie pozwala on jednoznacznie potwierdzić czy mamy nadkwasotę czy niedokwasotę w naszym żołądku. 

Zdarza się też tak, że z testu z sodą, wychodzi niedokwasota, a po pobraniu soku żołądkowego podczas gastroskopii ph żołądka jest niskie i jest niedokwaszony. 

Instrukcja wykonania domowego testu z sodą

 Test najlepiej wykonać w dniu wolnym, aby stres i inne czynniki te wpływały na jego przebieg. Ważnym jest też, aby test wykonać rano, na czczo, około 1-2 godziny (w zależności od naszej fizjologii i szybkości wydzielania się soków żołądkowych) po wstaniu z łóżka, kiedy poczujemy ssanie z głodu w żołądku, zwiększające się jeszcze na widok i zapach jedzenia. Wówczas, stężenie soku żołądkowego wzrasta i jest najbardziej zbliżone do poziomu fizjologicznego, a o taki poziom nam chodzi.

Wówczas należy wypić „miksturę” przygotowaną z połowy szklanki wody z dodatkiem 1 łyżeczki sody oczyszczonej. 

W wyniku reakcji wodorowęglanu sodu (sody) z kwasem solnym (z żołądka) wydzieli się dwutlenek węgla, który spowoduje odbicie, mówiąc kolokwialnie – beknięcie ;).

Jak interpretować wyniki testu? Czyli czasy „odbicia”

– jeśli już podczas picia wody z sodą lub w czasie krótszym niż 1 minuta nastąpi odbicie: świadczy to nadkwasocie

– jeśli odbicie nastąpi w czasie od 1 do 2 minut od wypicia mikstury to mamy dobre zakwaszenie żołądka

– jeśli odbicie nastąpi w czasie powyżej 2 minut od wypicia mikstury to mamy słabe zakwaszenie żołądka

– jeśli zaś odbicie będzie po upływie 3 minut lub nie będzie wcale to żołądek jest bardzo niedokwaszony, a jeśli dodatkowo towarzyszą nam jeszcze objawy o których pisałam TUTAJ, to należy niezwłocznie skonsultować się z gastrologiem aby potwierdzić w jakim stanie jest nasz żołądek.

Zanim zaczniemy zakwaszać żołądek!!

 !!! BARDZO WAŻNYM !! jest sprawdzenie stanu błony śluzowej żołądka. 

Musimy sprawdzić, czy w pierwszej wewnętrznej warstwie żołądka czyli błonie śluzowej, nie występują ubytki, czyli płytkie, płaskie nadżerki (ranki), bo jeśli są to, przed dokwaszaniem żołądka musimy je bezwzględnie wyleczyć. 

Bo kwaśne środowisko żołądka, owszem jest niezbędne dla prowidłowego trawienia a potem wchłaniania, ale niestety sprzyja też pogłębianiu stanu zapalnego żołądka. Więc jeśli wcześniej nie wyleczymy tych ubytków czyli ran w błonie śluzowej żołądka to niestety podczas dokwaszania, wrzody, bóle i krwawienie z żołądka mamy gwarantowane. 

To tak jak z raną na palcu po skaleczeniu, też boli i piecze jak potraktujemy ja czymś kwaśnym ;(

Przed dokwaszaniem żołądka należy też wykonać test (z kału) na obecność helicobacter pylori, bakterii odpowiedzialnej za wrzody żołądka. Jeśli test będzie pozytywny, to przed zakwaszaniem żołądka należy się bezwzględnie pozbyć tej bakterii.

O czym jeszcze warto pamietać przed zakwaszeniem żołądka ?

Tak jak wspomniałam powyżej w skład soku żołądkowego wchodzi woda, która oprócz tego, że rozpłynnienia treść pokarmową i transportuje ją do dwunastnicy to również wchodzi w skład (98%) śluzówki żołądka, a ta z kolei im jest grubsza tym lepiej, bo chroni żołądek przed podrażnieniem i bólem, jest także niezbędna dla działania gruczołów wydzielniczych, które wydzielają około 2 litrów soku żołądkowego dziennie. 

Dlatego zakwaszanie żołądka zawsze należy zacząć od jego prawidłowego nawodnienia w celu utworzenia odpowiednio grubej śluzówki. 

Do picia zalecana jest woda mineralną, nie źródlana w ilość około 4% masy ciała, czyli przy masie ciała wynoszącej 60 kg ilość wypijanej wody powinna być na poziomie 2,4 litra. Taką ilość wody należy pić przez 4 tygodnie.

Dopiero po tym możemy zacząć zakwaszanie. 

Czym zakwaszać żołądek? Jakie mamy tutaj możliwości?

  • najprostsza metoda zakwaszenia to picie 2 łyżek octu jabłkowego fermentowanego, naturalnie mętnego wymieszanego z połową szklanki wody na 15 min przed głównymi posiłkami. Na początek przez około 2 tygodnie, proponuję zacząć od 1 łyżki octu. Jeśli po zwiększeniu ilości octu czujemy dyskomfort w żołądku, wracamy do 1 łyżki octu. Nie używamy octu spirytusowego!
  • kolejnym sposobem jest zastąpienie octu jabłkowego sokiem z cytryny, w proporcji 1/2 cytryny i 1/3 szklanki wody lub pijemy sam sok z cytryny.
  • iIberogast i krople żołądkowe (nie stosujemy przy przyjmowaniu leków na serce) stosowane w ilości 20 kropli rozpuszczonych w 1/3 szklanki wody po 3-4 godzinach od posiłku lub na noc
  • zioła tj. mięta, anyż, bazylia, cząber, kminek, kolendrą, imbir, mniszek, rozmaryn, koper, aloes, pietruszka, lawenda
  • betaina HCl oraz enzymy trawienne. Pamiętajmy jednak aby nie stosować enzymów przed posiłkiem, tylko w jego trakcie, lub na początku, gdyż betaina po rozpuszczeniu w żołądku natychmiast produkuje kwas solny. 

Suplementację najlepiej zacząć od 0,5 kapsułki do posiłku. Jeśli nadal będzie pojawiać się zgaga, zwiększamy dawkę do całej tabletki. Gdy i to nie pomoże, systematycznie zwiększamy dawkę maxymlnie do 4-5 kapsułek, aż do momentu, w którym wystąpi pieczenie – wówczas zmniejszamy dawkę o pół tabletki – w ten sposób określamy naszą dawkę docelowa. Gdy żołądek osiągnie już prawidłowe pH, powoli schodzimy z dawki.

WŁAŚCIWA DIETA – dokwaszanie dokwaszaniem, ale nie zapominajmy, że w pracy żołądka kluczową rolę odgrywa nasza dieta i spożywane produkty i pokarmy.

Powinny one wspierać trawienie żołądka i działać na niego ochronnie.

Dlatego polecam:

  • drobne kasze typu jaglana czy jęczmienna, w przeciwieństwie do gruboziarnistych kasz łatwiej zostaną strawione.
  • mięso ugotowane na parze, pieczone w folii lub w formie pulpetów. Mięso jest ważne w diecie bo jest źródłem pełnowartościowego białka i nie powinno przekraczać 20-25% wielkości porcji.
  • dodatek warzyw do każdego posiłku minimum 50% powierzchni naszego talerza.
  • jogurty naturalne, kefiry,
  • masło klarowane, olej kokosowy, oleje roślinne spożywane na zimno, dojrzałe awokado,
  • kiszonki i fermentowane produkty
  • pieczywo graham lub miękkie orkiszowe,
  • jajka na miękko, lub lekko ścięta jajecznica, lekkie omlety,
  • kawę zbożową oraz ziołowe, owocowe herbaty i wodę.

Wydzielanie soków żołądkowych pobudzą:

  • zupy z dodatkiem kasz,
  • rybne, mięsne i mięsno warzywne buliony i wywary,
  • galarety i pieczone warzywa,
  • musy owocowe i warzywne,
  • wędzone ryby,
  • różnego rodzaju zielenina (koperek, nać pietruszki, szczypiorek, bazylia, kolendra itp.) która ładnie ozdobi potrawę a przy tym zawarty w niej chlorofil zwiększy przyswajalność krzemu, manganu i cynku. Pamietajmy – jemy oczami 😉
  • warzywa i jarzyny – poddane delikatnej obróbce termicznej w małej ilości wody bądź na parze i nie jedzone na surowo, bo przy małej ilość kwasu solnego w żołądku, towarzyszącej niedokwaszeniu, występuje mniejsza bariera ochronna przed patogenami, wirusami, bakteriami i grzybami, które mogą powodować różne zakażenia.

Warto pamiętać jeszcze o innych aspektach wpływających na pracę żołądka tj:

  • skupienie się na jedzeniu podczas jedzenia, a nie na telefonie czy telewizorze.
  • dokładne i bez stresu przeżuwajmy pokarm (optimum to 20-30 razy) usprawni to proces trawienia i odciąży żołądek.
  • dbaniu o ładny wygląd i zapach potrawy, np. dodając przyprawy, (szczególnie gorzkie), pobudzą one trawienie ale i nasze zmysły przez co przyspieszy się wydzielanie soku żołądkowego. Pamietajmy, że jemy oczami 😉
  • starajmy się nie popijać w trakcie posiłków (najlepiej napić się 15 minut przed i 30 minut po posiłku)
  • gotujmy posiłki w domu, mamy wtedy większą kontrolę nad składnikami potrawy, możemy też ograniczyć produkty tłuste (szczególnie tłuste wędliny, konserwy, tłuste sery) smażone, ostre przyprawy, nie decydujemy się też wówczas na fast foody, czy słodkie i gazowane napoje dostępne od ręki w napadach ostrego głodu;)
  • spożywajmy posiłki częściej ale o małej objętości – 5-6 w ciągu dnia, aby nie obciążać żołądka. Idealna wielkość 1 posiłku to to powierzchnia dwóch złożonych na płasko dłoni.
  • nie podjadajmy między posiłkami, dajmy szansę odpocząć żołądkowi
  • unikajmy jedzenia przed snem. Ostatni posiłek zjedzmy najpóźniej trzy godziny przed położeniem się do łózka. Wieczorem na 1 godzinę przed snem warto zastosować też następującą kurację;) 2 łyżki mielonego siemienia zalewamy 200 ml gorącej, ale nie wrzącej wody. Mieszamy, lekko studzimy, pijemy. Działa ochronnie i regenerująco na błonę śluzową żołądka.

Przygotowując posiłki pamietajmy, że zdrowiu żołądka nie sprzyjają:

  • tłusta śmietana i przygotowane na jej bazie torty, kremy, lody na śmietanie,
  • kawa i mocna herbata
  • używki w tym papierosy i alkohol
  • pieczywo: razowe, twarde i świeże szczególnie pszenne,
  • drożdżówki, słodkie bułki, słodycze i cukier
  • sery: pleśniowe, żółte, parmezan,
  • jajka przygotowane na twardo, sadzone,
  • rośliny strączkowe, soczewica, fasola itp.
  • niektóre warzywa: kalafior, brokuły, kapusta świeża (powodują też wzdęcia)
  • niedojrzałe owoce,

Dbajmy o nasze zdrowie, badajmy się i zawsze szukajmy

przyczyny naszych dolegliwości, bo tylko właściwa diagnoza i kompleksowe podejście pozwala poprawić naszą kondycję, jakość życia i cieszyć się zdrowiem przez długie lata.