Dla większości z nas żołądek to tylko mięsień o kształcie haka do którego trafia wszystko to co jemy.
Owszem, ale żołądek to także narząd który trawi i wyjaławia spożyty pokarm, zanim trafi on dalej do naszego organizmu.
To także organ mogący pomieścić do 2-3 litrów płynów. Jest przy tym bardzo elastyczny, dzięki czemu może się rozciągać w czasie jedzenia zmieniając swój rozmiar i kształt, a nawet położenie.
Jest pierwszą i najważniejsza barierą ochronna naszego organizmu. Dlatego jego kondycja i funkcjonowanie jest bardzo istotne dla naszego zdrowia.
Jednym z elementów właściwego funkcjonowania żołądka jest jego właściwe zakwaszenie (czyli odpowiednia ilość kwasu solnego – HCL)
Ma to kluczowe znaczenie dla prawidłowej dezynfekcji pokarmu, a następnie trawienia, wchłaniania i w konsekwencji odżywienia całego organizmu.
….ale zacznijmy od początku 😉
Budowa i działanie żołądka
Wszystko co jemy, w jamie ustnej, jest rozdrabniane, mieszane ze śliną i wstępnie trawione (tylko węglowodany). Następnie przełykiem trafia do żołądka, gdzie uaktywnia się gastryna (hormon) pobudzając, umieszczone w błonie śluzowej, gruczoły do wydzielania soku żołądkowego.
W skład soku żołądkowego wchodzą
- kwas solny (HCL)
- nieczynne prekursory pepsynogenu, enzymu który po przejściu przez błonę śluzową żołądka aktywuje się pod wpływem kwasu solnego i zamienia w pepsynę
- woda – niezbędna do rozpłynnienia treści pokarmowej i do jej transportu do dwunastnicy
- sole mineralne
- czynnik wewnętrzny – niezbędny do wchłaniania witaminy B12 w jelicie krętym
- śluz, wydzielany przez komórki śluzowe wewnętrznej powierzchni żołądka. Niezbędny do ochrony ścian żołądka przed uszkodzeniami mechanicznymi i chemicznymi np. przed działaniem kwasu solnego który bez trudu może strawić żołądek, który przecież zbudowany jest z białek 😉
Optymalnie pH żołądka powinno wynosić ok.1,5 – 3,5 wówczas następuje właściwe „zakwaszenie” pokarmu i zatrzymanie działania amylazy ślinowej.
Jedynie pokarmy, takie jak alkohol i cukry proste, omijają w/w proces i bezpośrednio wchłaniają się do krwiobiegu przez ścianę żołądka.
Jeśli więc ph treści żołądka z jakiś powodów będzie wyższe, to pepsyna nie nie uaktywni się z pepsynogenu i nie rozłoży białka na mniejsze fragmenty (peptydy)
krótko mówiąc, żołądek będzie miał problem z trawieniem produktów takich jak: mięso, jaja, nabiał czy ryby.
Nie przygotuje ich właściwie do dalszej obróbki. Dlatego, w jelicie cienkim nie zajdzie proces wchłaniania, a tym samym organizm nie otrzyma składników do budowy i regeneracji organizmu.
Nie rozłożone białka, będą zalegać, fermentować i gnić w jelicie powodując:

Objawy niedokwaszonego żołądka:
- wzdęcia, gazy, uczucie ciężkości po posiłku, zgaga, refluks, (więcej o tym przeczytasz TUTAJ) i wyglądający jak balon brzuch, a nawet „brzydki oddech”
Jeśli sytuacja będzie się powtarzać i powtarzać to
dalszą konsekwencją niedokwaszonego żołądka będą:
- niedobory aminokwasów egzogennych, minerałów i witamin, np. witaminy z gr B (w szczególności B12)
- ponadto zalegające w jelitach, niestrawione i gnijące białko, będzie powodować stan zapalny, uszkadzać i rozszczelniać ścianki jelita, a wtedy do krwiobiegu dostaną się toksyny i inne składniki które nie powinny tam trafić. Mogą pojawić się wówczas biegunki lub/i zaparcia, nietolerancje i alergie pokarmowe, choroby autoimmunologiczne, z całym nieskończonym wachlarzem objawów.
- w dalszej perspektywie czasu pojawi się zmęczenie, senność i problemy z koncentracją. Zaczną wypadać też włosy, pogorszy się stan paznokci i skóry, co szczególnie jest kłopotliwe dla nas, drogie Panie 😉 A powodem takiego stanu rzeczy będzie oprócz niedoboru białka również niedobór żelaza, a w ślad za nim nastąpi obniżenie poziomu ferrytyny (magazynu żelaza) oraz ilości erytrocytów, hematokrytu i hemoglobiny powodując niedokrwistość. Dlaczego? bo sole żelaza też potrzebują kwaśnego środowiska żołądka, aby się rozpuścić i „uwolnić” żelazo do wchłonięcia w jelicie cienkim.
- brak „silnego” kwasu żołądkowego to także gorsza dezynfekcja i ochrona organizmu przed pasożytami, grzybami i niechcianymi bakteriami, które z pokarmem mogą trafić do naszego organizmu, powodując m. in. przerost patogenów tj. Candida Albicans,
- brak „silnego” kwasu żołądkowego to także gorszy sen. Tak, bo żeby dobrze spać potrzebujemy melatoniny pochodnej tryptofanu czyli aminokwasu, który powstaje po rozłożeniu białka. Pisałam o tym już wyżej, że niedokwaszony żołądek, nie rozkłada odpowiednio białek, a przez to nie powstają aminokwasy, w tym także nie powstaje tryptofan, a w dalszej konsekwencji nie wytworzy się melatonina odpowiedzialna za głęboki sen.
A co jest przyczyną niedokwaszonego żołądka?
- znowu cukier i słodycze w diecie więcej o tym przeczytasz TUTAJ
- potrawy i produkty o wyskokim indeksie glikemicznym
- używki np. alkohol, kawa, mocna herbata,
- antybiotyki przyjmowane bez wskazań medycznych
- leki przeciwbólowe, szczególnie te na bazie ibuprofenu,
- stres, szczególnie ten przewlekły, który niszczy żołądek, męczy nadnercza, zaburza pracę tarczycy, układu nerwowego i hormonalnego
- brak snu
- jedzenie przed snem
- przejadanie się
- łapczywe, szybkie jedzenie i połykanie dużych kęsów
Nie da się ukryć, że nasz organizm jest swego rodzaju „fabryką, przedsiębiorstwem” które żeby sprawnie funkcjonować, potrzebuje wielu, współpracujących ze sobą elementów – potrzebuje HARMONII
Jeśli jeden z elementów, zacznie szwankować to konsekwencje odczuje cały organizm.
Zatem do wszystkich aspektów naszego zdrowia należy podchodzić kompleksowo i zawsze szukać przyczyny.
Dlatego serdecznie zapraszam na 2 część postu o ŻOŁĄDKU.
Dowiesz się w nim m. in.
Jak sprawdzić czy mamy niedokwaszony żołądek ?
Czym zakwasić żołądek ?
Będzie też o metodach poprawiających pracę żołądka i zaleceniach dietetycznych !!