Coraz częściej słyszymy o insulinooporności (IO), ale choroba sama w sobie nie powoduje dokuczliwych objawów, a większość z nich jest bardzo nie swoista i da się z nimi żyć.

Dlatego większość z nas albo tych objawów nie zauważa albo je ignoruje.
Ale nasz organizm przypomni nam w końcu o sobie

OBJAWY

I w konsekwencji odczujemy, że mamy:
Trudności ze schudnięciem (oczywiście nie oznacza to, że utrata masy ciała jest niemożliwa)
Rozbudowane, „nalane” ramiona jak bułeczki lub ludzik Micheline.
Nadmiar tkanki tłuszczowej w obrębie brzucha tzw typu „jabłka” co ciekawe insulinooporność może pojawić się też u osób szczupłych, szczególnie u kobiet z chorobami lub problemami endokrynologicznymi tj. PCOS, hiperprolaktynemia, hiperkortyzolemia, choroba Cushinga itd.
Senność po posiłkach, szczególnie węglowodanowych i pobudzanie się „do życia” wieloma filiżankami kawy lub napojów energetycznych.
Uczucie zimna, które może się nasilać jeśli mamy niedoczynność tarczycy (IO i niedoczynność tarczycy często występują w parze)
Wielką ochotę na słodycze
Odczuwamy głód nawet po posiłkach (dotyczy to głównie osób z hipoglikemią poposiłkową) itd.
To najważniejsze symptomy, ale mogą pojawić też:
Bóle głowy, nadciśnienie tętnicze, szybkie odczuwanie zmęczenia, zaburzenia lękowe i depresyjne, trudności z zapamiętywaniem i wykonywaniem zadań (szwankująca koncentracja i uwaga), częste oddawanie moczu, nawet w nocy, mimo małej ilości wypijanych płynów itd.
To wszystko są OSTRZEŻENIA które wysyła nam organizm


DLATEGO warto jest sprawdzić naszą gospodarkę GLUKOZOWO – INSULINOWĄ czyli najlepiej zrobić badania.
Insulinooporność powinna być zawsze leczona przez lekarza który zleca odpowiednie badania, zinterpretuje je i w razie potrzeby dobierze leki.

Lecz przysłowiowa tabletka to nie wszystko.

Farmakologii ZAWSZE MUSI towarzyszyć: (kolejność nie jest przypadkowa

Uregulowanie rytmów dobowych tj. sen, odpoczynek, regeneracja,
Zaprzestanie palenia papierosów i nienadużywania alkoholu,
Systematyczna zmiana nawyków żywieniowych,
Codzienna aktywność fizyczna,
Ograniczenie stresu,
Dbałość o właściwą masę ciała dzięki podaży energii i składników odżywczych adekwatnie do masy ciała, wzrostu, wieku, płci i aktywności fizycznej (jak to zrobić pisałam w poście z 30.09.2020 pt. Liczenie kalorii i składników makro)

Dieta oparta na produktach o niskim i średnim indeksie glikemicznym i posiłkach o niskim i średnim ładunku glikemicznym (o czym napiszę w kolejnym poście)
DLACZEGO

Bo leczenie farmakologiczne złagodzi tylko skutki, ale nie wyeliminuje przyczyn (źródła) naszego schorzenia.

Jeśli więc przyczyną jest nieprawidłowy stylu życia tj. zła dieta, siedzący tryb życia – brak aktywności fizycznej, alkohol i inne używki, stres, brak snu, nadmierna masa ciała, to należy niezwłocznie zmienić styl życia, zadbać o redukcję masy ciała, wyrównać wyniki badań i wszystko wróci do normy.
Konsekwencji nieleczonej insulinooporności jest wiele np.
Otyłość I, II lub III stopnia
Niealkoholowe stłuszczenie wątroby
Nadciśnienie tętnicze
Problemy z płodnością
Zaburzenia gospodarki hormonalnej organizmu tj. zespół policystycznych jajników PCOS, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy czy choroba Hashimoto.
Choroby w obrębie tkanki nerwowej tzn. choroby neurodegeneracyjne np. choroba Alzheimera (nazywana coraz częściej cukrzycą typu III).
Zaburzenia lipidowe (w tym LDL, HDL, wysokie wartości trójglicerydów)
Zaburzenia czynności pęcherzyka żółciowego i dróg żółciowych.
Niedobory magnezu, które wpływają m. in na kurczliwość mięśni, obniżenie nastroju i występowanie depresji.
Szybsze starzenie się
Lecz najczęstszą konsekwencją nieleczonej insulinooporność jest cukrzyca typu 2 i miażdżyca, a które w Polsce są diagnozowane coraz częściej.